YERMO to twór, o którym do niedawna nie miałem bladego pojęcia. Kiedy jednak już odpaliłem płytę – ta parę ładnych razy zakręciła się „na talerzu” odtwarzacza…
Nie chcę cwaniakować, ale pewnie spora część czytających te kilka zdań o „Yermo” nadal nie wie co to za twór. Tak krótko, by nie przesadzić z informacjami – YERMO to w pewnym sensie „produkt covidowy„. Niejaki David Muñoz, na co dzień klawiszowiec doom/death metalowego SUN OF THE DYING, w czasie walki z C-19 postanowił dać upust swoim muzycznym fantazjom. Miał powstać materiał, na którym słychać będzie trochę black, trochę death, trochę doom, czasem post-metalu, a do tego wszystkiego jeszcze miał być dodany „kastylijski folklor” (cokolwiek to miało oznaczać). I powstał, bo kiedy się słucha „Yermo” można powiedzieć, że ta cała mieszanka faktycznie jest zawarta we wszystkich utworach i to praktycznie w każdym po trochu.
Osobiście mam jedynie problem z tym „kastylijskim folklorem„, ale nie wiem czy Davidowi nie chodziło o symfoniczny klimat górujący nad całością. Jeśli tak to wyszło co najmniej dobrze! Przyznam nawet, że momentami przeszywały mnie dreszcze podczas słuchania długich suit. Patetyczny, a czasem nawet romantyczny klimat unoszący się nad twórczością Davida nadaje „Yermo” powagi i czyni z niego prawdziwe dzieło. To nie jest black metalowy album, nie jest też ani death ani doom metalowy. To jest… „Yermo” !!!
Z tego co się doczytałem David przygotowywał i rejestrował materiał na solowy debiut przez cały 2022 rok (czyli w zasadzie „po pandemii” – heh). Sześć dość długich (w zasadzie pięć, bo „Cuando éramos esclavos” ma nieco ponad 3 minuty), przepełnionych melancholijnym klimatem dopiero niedawno doczekało się wydania. Dokładnie 1 grudnia album ukazał się na CD w limitowanym do 500 sztuk nakładzie dzięki Negre planY, pod-wytwórni Negra Nit zajmującej się powolnymi i ciężkimi dźwiękami. Sądzę, że „Yermo” idealnie się wpisuje w tę konwencję.
YERMO – „Yermo”
LP 2023, wyd. Negre planY
Tracklista:
1. Cencellada
2. Cuando éramos esclavos
3. Gris
4. El peso del sol
5. Un mar de polvo
6. Vysehrad