5 marca w wieku 71 lat zmarł Gary Rossington. Był ostatnim żyjącym do tej pory współzałożycielem legendy blues rocka – LYNYRD SKYNYRD.
O śmierci muzyka poinformowali przedstawiciele LYNYRD SKYNYRD. – Z naszym najgłębszym współczuciem i smutkiem musimy poinformować, że dzisiaj straciliśmy naszego brata, przyjaciela, członka rodziny, autora piosenek i gitarzystę, Gary’ego Rossingtona. Gary jest teraz ze swoimi braćmi ze Skynyrd i rodziną w niebie i gra ładnie, jak zawsze – napisali na zespołowym Facebooku.
W 1964 roku Gary Rossington (gitara), Ronnie Van Zant (wokal), Allen Collins (gitara), Larry Junstrom (gitara basowa) i Bob Burns (perkusja) założyli zespół pod nazwą MY BACKYARD. Wcześniej Rossington, Junstrom i Burns tworzyli trio ME, YOU AND HIM. Latem 1964 Gary i Bob poznali Ronniego, grając ze sobą w rywalizujących drużynach baseball’owych. Pewnego popołudnia postanowili zrobić sobie jam session po tym, jak Burns został kontuzjowany piłką uderzoną przez Van Zanta. Spotkali się we trzech w garażu rodziców perkusisty i zaczęli grać przebój THE ROLLING STONES „Time Is On My Side”. Zachwyceni efektem postanowili założyć zespół. Bardzo szybko dołączyli do nich pozostali muzycy.
Przez pierwsze lata działali pod nazwą MY BACKYARD, potem na krótko zmienili ją na CONCQUER THE WORM, potem THE NOBLE FIVE, a w 1968 na THE ONE PERCENT. Ta ostatnia nazwa wywoływała szyderstwa, że zespół ma tylko 1% talentu, więc Van Zant postanowił znaleźć nową. Burns zaproponował Leonarda Skinnerda, co było nawiązaniem z jednej strony do postaci z piosenki Allana Shermana „Hello Muddah, Hello Fadduh”, a z drugiej do nauczyciela Leonarda Skinnera z Robert E. Lee High School. Belfer był znany z radykalnego podejścia m.in. do długowłosych chłopców. Obrywało się za to również uczęszczającym do tej szkoły młodym muzykom. Nazwa LYNYRD SKYNYRD pojawiła się oficjalnie już w 1970 roku.
Grupa bardzo szybko stała się jednym z topowych zespołów w Jacksonville na Florydzie. W 1973 roku ukazała się debiutancka płyta „Pronounced 'Lĕh-’nérd 'Skin-’nérd”. Znalazł się na niej pierwszy wielki przebój grupy – „Free Bird”, który dotarł do 19 miejsca listy Billboard Hot 100.
Na płycie znalazły się również dwa utwory, które przeszły do kanonu southern rocka, a które skomponował Rossington – ballady „Simple Man” i „Tuesday’s Gone”.
Rok później na świat przyszła druga płyta – „Second Helping”. Znalazł się na nim wielki przebój, którego współautorem jest Rossington – „Sweet Home Alabama”.
Zespół stał się w tym czasie jednym z najpopularniejszych amerykańskich zespołów rockowych. W 1976 roku Gary Rossington miał poważny wypadek samochodowy. Będąc pod wpływem alkoholu i innych używek uderzył swoim nowym Fordem Torino w drzewo. Opóźniło to nagranie kolejnej płyty zespołu oraz zmusiło muzyków do przełożenia trasy koncertowej. Rossington zapłacił karę 5 tys. dolarów. To zdarzenie zainspirowało Van Zanta do napisania piosenki o uzależnieniach – „That Smell”. 20 października 1977 roku w pobliżu Gillsbourg (Mississippi) doszło do katastrofy lotniczej z udziałem zespołu. Zginęło w niej sześć osób, w tym wokalista Ronnie Van Zant i gitarzysta Steve Gaines. Pozostali odnieśli bardzo poważne obrażenia. Rossington miał połamane obie ręce, nogę, miednicę, doznał również perforacji żołądka i pęknięcia wątroby. Tuż przed uderzeniem stracił przytomność. Jedyne co pamiętał, to odgłos „tysięcy kijów baseball’owych uderzających o kadłub samolotu”, kiedy ten zaczął uderzać w drzewa. Obudził się później z drzwiami maszyny na sobie. Mimo odniesionych obrażeń po jakimś czasie ponownie stanął na scenie, ze stalowymi prętami w prawym ramieniu i prawej nodze. Chociaż z czasem Rossington w pełni wyzdrowiał po poważnych obrażeniach odniesionych w katastrofie, przez kilka następnych lat walczył z poważnym uzależnieniem od narkotyków, będącym efektem głównie leków przeciwbólowych przyjmowanych podczas rekonwalescencji.
W 1980 roku razem z Allenem Collinsem założył ROSSINGTON COLLINS BAND. Zespół wydał dwa albumy, ale rozpadł się w 1982 roku po śmierci żony Collinsa, Kathy. Następnie wraz z żoną Dale Krantz-Rossington założył THE ROSSINGTON BAND, który wydał dwa albumy w 1986 i 1988 roku.
LYNYRD SKYNYRD powrócił na scenę w 1987 roku, a za mikrofonem stanął brat Ronnie’go – Johnny Van Zant. W sumie zespół w składzie z Garym Rossingtonem wydał 13 płyt studyjnych. Od 2019 roku, po śmierci Junstorma, gitarzysta był jedynym członkiem – założycielem wciąż grającym w składzie.
Historia zespołu naznaczona jest tragediami. W 1986 roku wypadek samochodowy miał Allen Collins. Doznał w nim paraliżu, a w wyniku powikłań zmarł cztery lata później. 3 kwietnia 2015 roku w wypadku samochodowym zginał Bob Burns.
Rossington od lat zmagał się z problemami sercowymi. W 2015 roku miał zawał, a w 2021 przeszedł skomplikowaną operację. Miał żonę i dwie córki.
Zespół wywarł niemały wpływ na światową scenę rockową. Do inspiracji grupą przyznawali się m.in. muzycy METALLIKI (w 1998 roku Rossington gościnnie nagrał gitary do „Tuesday’s Gone” na coverowy album „Grip Inc.”)czy polskiego HARLEMU. Wielu z nich złożyło w mediach społecznościowych hołd zmarłemu muzykowi, m.in. Zakk Wylde (BLACK LABEL SOCIETY), Warren Haynes (GOV’T MULE), David Ellefson (MEGADETH), Neal Schon (JOURNEY), Frank Hannon (TESLA) czy metalowa grupa POSSESSED.