Zmarł były gitarzysta ANVIL i OVERKILL

1 stycznia nad ranem zmarł Sebastian Marino, były gitarzysta legendarnych zespołów metalowych – ANVIL i OVERKILL. Muzyk zasłabł podczas imprezy sylwestrowej.


Sebastian Marino pracował jako dźwiękowiec na imprezie sylwestrowej na Florydzie. Po północy źle się poczuł. Trafił do szpitala, ale niestety nie udało się go uratować. Prawdopodobną przyczyną śmierci był zawał. Muzyk miał 57 lat.

Sebastian Marino, Overkill
Sebastian Marino / fot. www.the-musicbox.com, źródło: FB Overkill

Sebastian Marino muzyczną karierę zaczynał pod koniec lat 80-tych. W 1989 dołączył do kanadyjskiej legendy heavy metalu – ANVIL. W zespole spędził sześć lat i nagrał jedną płytę – „Worth the Weight” (1991). – Seby był moim drogim przyjacielem i będzie mi go bardzo brakowało!! „Worth The Weight” był wyjątkowym albumem ANVIL i na zawsze utrzyma Seby’ego przy życiu w naszej historii – tymi słowami pożegnał przyjaciela Steve „Lips” Kudlow, lider ANVIL.

W 1995 roku przeszedł do innej legendy OVERKILL. Co ciekawe – już w 1990 roku zabiegał o etat gitarzysty tej amerykańskiej grupy, w miejsce Bobby’ego Gustafsona. Przegrał jednak rywalizację z Merritem Gantem, którego… zastąpił pięć lat później. W OVERKILL spędził kolejne pięć lat nagrywając z zespołem trzy płyty: „The Killing Kind” (1996), „From the Underground and Bellow” (1997) i „Necroshine” (1999). Zagrał też w kilku coverach, które trafiły na wydaną w 1999 roku kompilację „Coverkill”. Seb był naszym atutem zarówno w studiu, jak i na scenie. Co najważniejsze, był wspaniałym przyjacielem, który pozostał wspaniałym przyjacielem będąc już poza zespołem. Świat muzyki stracił jednego z dobrych – wspominają Bobby „Blitz” Ellsworth i D.D. Verni, odpowiednio wokalista i basista OVERKILL.

W 2000 roku gościnnie wspierał na koncertach kolejną legendę metalu – LIEGE LORD.

Najnowsze

Related articles