Wielka strata polskiego rocka. Nie żyje Piotr Szkudelski

Był jednym z najważniejszych polskich perkusistów. Płyty z jego udziałem zapisały się w kanonie rodzimego rocka. Piotr Szkudelski najbardziej znany był z grupy PERFECT, ale współpracował też z m.in. WILKAMI,  EMIGRANTAMI i Martyną Jakubowicz.


Informację o śmierci muzyka potwierdziła rodzina za pośrednictwem Polskiej Agencji Prasowej. Szkudelski zmarł nad ranem 22 sierpnia. – Tyle było jeszcze nut do zagrania. Fatalna wiadomość – napisał na Facebooku Piotr Stelmach, znany dziennikarz muzyczny Radia 357. Piotr Szkudelski miał 66 lat.

Piotr Szkudelski, Perfect
fot. Maciek Krol from Wrocław, Poland – Perfect, CC BY 2.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=2851517

Muzyk urodził się 29 grudnia 1955 roku w Warszawie. Karierę zaczynał w 1974 roku w zespole Dzikie Dziecko razem z m.in. Zbigniewem Hołdysem (PERFECT), Romualdem Czystawem (BUDKA SUFLERA), RYSZARDEM SYGITOWICZEM (PERFECT). To właśnie ten zespół jako pierwszy stworzył „Fabrykę keksów”, rozsławioną na początku lat 80-tych przez TURBO.

W 1980 roku Szkudelski został perkusistą PERFECTU. Przez kolejne 40 lat wziął udział w nagraniach wszystkich studyjnych albumów grupy: „Perfect” (1981), „UNU” (1982), „Jestem” (1994), „Geny” (1997), „Śmigło” (1999), „Schody” (2004), „XXX” (2010), „DaDaDam” (2014) i „Muzyka” (2016). Z zespołem rozstał się w 2020 roku. Rok później PERFECT zakończył działalność

To nie były jednak jego jedyne dokonania. W 1982 roku wziął udział w sesji I CHING – projektu złożonego z muzyków PERFECTU, MAANAMU, TSA, OSJAN, BREAKOUTU, PORTER BAND i grupy KRZAK. Efektem była wydana 1983 roku płyta „I Ching”. Oprócz tego Szkudelski współpracował m.in. z WILKAMI, Martyną Jakubowicz czy zespołem JAJCO I GIGANCI.

W 1989 roku razem z m.in. Edmundem Stasiakiem (LADY PANK) był współzałożycielem zespołu EMIGRANCI. W 1990 roku światło dzienne ujrzał ich największy przebój „Na falochronie”, a w 1992 jedyna nagrana wspólnie płyta „Rosja i Ameryka”.

Śmierć Szkudelskiego to wielka strata dla polskiego rocka. Przyjaciela z zespołu pożegnali muzycy PERFECTU. – To wielki smutek… Żegnaj Przyjacielu – napisał na Facebooku gitarzysta Dariusz Kozakiewicz. – Dziś odszedł mój najbliższy przyjaciel z zespołu. Żal!!! Będę tęsknić Szkudelku! – stwierdził basista Piotr Urbanek. – Był rytmem serca PERFECTU – tak Szkudelskiego określiła Małgorzata Ostrowska. – Za wcześnie chłopie, za wcześnie… – stwierdził Zbigniew Krzywański gitarzysta REPUBLIKI. – Tyle razy spotkaliśmy się na scenie, za kulisami, przy zabawnych opowieściach, ale cóż… „Wszystko ma swój czas…” Do zobaczenia Piotrze! – napisał były wokalista BUDKI SUFLERA, Krzysztof Cugowski. – To był jeden z najmilszych facetów w tej branży. Dziękujemy za wspólne piękne chwile… do zobaczenia Przyjacielu pożegnał się Grzegorz Stróżniak i zespół LOMBARD. Absolutnie genialny perkusista, zawsze podziwiałem Jego grę., która była po prostu finezyjna. Sekcja Podniebnych Bębniarzy, niestety się powiększa. Cześć Jego pamięci! mówi Zbigniew Bieniak, wokalista zespołów m.in. JARY ODDZIAŁ ZAMKNIĘTY i REZERWAT.

Najnowsze

Related articles