23 czerwca w wieku 82 lat zmarł Wojciech Karolak – pianista, kompozytor, saksofonista, aranżer i wirtuoz organów Hammonda. Wielka legenda polskiego jazzu, ale współpracował też z muzykami rockowymi i bluesowymi.
Karierę muzyczną Karolak rozpoczął w 1958 roku w zespole JAZZ BELIEVERS u boku m.in. Krzysztofa Komedy i Jana Ptaszyna Wróblewskiego. Zaczynał jako saksofonista, potem „przesiadł się” na instrumenty klawiszowe. Na swoim koncie ma współpracę z najlepszymi jazzmanami. O jego życiu i twórczości napisano już wiele.
Jak się jednak okazuje, w jego biografii znajdziemy również epizody związane z muzykami rockowymi i bluesowymi. W 1984 roku stworzył muzykę oraz dyrygował orkiestrą ilustrującą film „Miłość z listy przebojów”. W filmie wystąpili m.in. muzycy ODDZIAŁU ZAMKNIĘTEGO, JOHN PORTER, Grzegorz Markowski (PERFECT) czy Martyna Jakubowicz. W 1988 roku pojawił się na płycie Grzegorza Ciechowskiego, czyli OBYWATELA G.C. – „Tak! Tak!”. To właśnie jego charakterystyczne Hammondy słyszymy m.in. w tym kultowym kawałku:
W latach 90-tych podjął współpracę z innym „republikaninem” – Leszkiem Cichońskim w ramach projektu BLUES-ROCK GUITAR WORKSHOP. W 1995 roku wziął udział w nagraniu płyty w hołdzie dla Erica Claptona. Zagrał w utworach „Layla”, „Tears In Heaven”, „There’s Nothing Wrong„ razem z m.in. Dariuszem Kozakiewiczem (ex-BREAKOUT, ex-PERFECT), Marcinem Pospieszalskim (m.in. 2TM 2,3, ex-ARMIA, ex-SBB), Wojciechem Waglewskim (VOO VOO), Janem Pospieszalskim (ex-VOO VOO), Piotrem Żyżlewiczem (nieżyjącym już perkusistą m.in. VOO VOO, ARMII, 2TM 2,3, BRYGADY KRYZYS czy MOSKWY).
W 2004 roku wspólnie z jednym z najbardziej znanych polskich bluesmanów, Sławkiem Wierzcholskim (NOCNA ZMIANA BLUESA), nagrał album „Piątek wieczorem”. – Legenda za życia, muzyk światowej klasy, przemiły człowiek, życzliwy kolega. Miałem zaszczyt z Nim pracować – nagraliśmy wspólnie CD „Piątek wieczorem”, który osiągnął status „Złotej płyty” i zagraliśmy kilka koncertów promujących ten CD. Bardzo mi smutno…… – napisał na swoim Facebooku Wierzcholski. W 2007 roku współpracował z grupą DŻEM przy okazji realizacji koncertu poświęconego pamięci Pawła Bergera, zmarłego tragicznie klawiszowca śląskiej grupy.
O tym, jak wielkie znaczenie dla wielu różnych nurtów muzycznych miała twórczość Wojciecha Karolaka może świadczyć również komentarz legendy polskiego hard rocka i heavy metalu – Grzegorza Kupczyka (ex-TURBO, CETI). – Odkąd tylko pamiętam – zawsze jego muzyka, twórczość była obecna w moim życiu. To bardzo smutna i przygnębiająca wiadomość. Zamknęło się ostatnio tak wiele drzwi… – stwierdza ze smutkiem w mediach społecznościowych wokalista.