MALCHUS objawił światu „Apokalipsę”

Przeworski MALCHUS wydał właśnie swoją siódmą płytę. Nowe wydawnictwo chrześcijańskich metalowców promuje dostępny w sieci teledysk.


„Apokalipsa” pojawiła się oficjalnie 11 czerwca. Album zawiera 14 utworów, z czego siedem to wersje instrumentalne pozostałych numerów. Muzycznie to znane z wcześniejszych płyt połączenie metalu progresywnego z death i thrash metalem, a nawet hardcorem.

MALCHUS / fot. archiwum zespołu

– Każde pokolenie ma swoją wojnę. Po długim okresie względnego i pozornego pokoju, bezpieczeństwa, przyszedł moment, w którym ludzkość staje w prawdzie o kruchości życia. Jest to czas, w którym można poddać się i pogrążyć w marazmie, depresji, uczuciu beznadziei. Może być to również czas owocny, bogaty w przemyślenia, które pozwolą odnaleźć swoją życiową drogę i cel – mówi Radosław Sołek, wokalista i gitarzysta MALCHUSA. – Pomimo niekorzystnych warunków do wspólnych spotkań i muzykowania, udało nam się w przeciągu roku stworzyć i przygotować nową muzykę – dodaje „Radii”.

Malchus
MALCHUS – „Apokalipsa”

 

Nagrań dokonano na przełomie lutego i marca w Studio Roslyn. – Na płycie użyliśmy nowych rozwiązań, jeżeli chodzi o dodatkowe instrumenty. Są skrzypce, akordeon, udało się też nam zaprosić gościa, który zagrał na saksofonie – opowiada lider grupy. Płytę promuje już w sieci teledysk do „BrońMy”.

Liryki do zamieszczonych na płycie utworów mają uniwersalny charakter i są spojrzeniem autora na otaczającą go rzeczywistość. – Jest to czas, kiedy człowiek jeszcze bardziej spotyka się z tematem śmierci, jak również z tematami społecznymi. Widać chociażby na ulicach te wszystkie protesty. Ma to odzwierciedlenie w tekstach – wyjaśnia „Radii”.

Najnowsze

Related articles