DR WATT zapowiada nową płytę i oddaje hołd zmarłemu przyjacielowi

31 października grupa DR WATT opublikowała singiel zapowiadający nową płytę. Data premiery singla nie jest przypadkowa. Jest on hołdem złożonym tym, których nie ma już wśród nas.


Utwór zatytułowany „52” to nawiązanie do słynnej ballady „51” grupy TSA, ale nie tylko… – Song został napisany po śmierci naszego przyjaciela, który odszedł w wieku 52 lat. Publikując go, chcemy zachować w pamięci wszystkich, których już nie ma wśród nas – podkreślają muzycy.

Dr Watt
fot. Wojtek Caruk

Tekst napisał wokalista Paweł Bielecki, a muzykę gitarzysta Paweł Korol. Gościnnie chórki zaśpiewali – Roman „Chudy” Szymanowski (ex – SYNKOPA) oraz Marcin Głos (ex – DR WATT). Nagrań dokonano w studiu Kętrzyńskiego Centrum Kultury pod okiem i uchem Sławomira Szuszczewicza.

 

Utwór jest poświęcony zmarłemu w sierpniu 2021 roku Grzegorzowi Bazirakowi. Popularny „Bazyl” był wokalistą i gitarzystą działającej w Kętrzynie na przełomie lat 80-tych i 90-tych death metalowej formacji IMPURITY. Grupa pozostawiła po sobie jedynie dwie demówki – „Immense Decay” (1989) i „In Pain We Trust” (1990). Na tej drugiej gościnnie zagrał Piotr „Peter” Wiwczarek (VADER), a inżynierem dźwięku był Włodzimierz Iliaszewicz (realizator pierwszych produkcji m.in. VADER i CHRIST AGONY). Bazirak już wtedy interesował się grafiką i tatuażami. I to właśnie z nimi związał swoją życiową drogę. Uważany jest za jednego z prekursorów kolorowych tatuaży w Polsce, a jednym z jego najbardziej znanych klientów był m.in. lider grupy VADER.
Z kolei nowa płyta DRA WATTA ma się pojawić pod koniec tego roku. Poprzednia ukazała się w 2014 roku. Potem przyszła proza życia, zmiany składu i w końcu pandemia koronawirusa. Paradoksalnie to wydarzenia z 2020 i 2021 roku stały się inspiracją. Utwory, które znajdą się na „20/21” powstały w czasie, kiedy w Polsce panoszył się covid, a ludzie ponosili konsekwencje wprowadzonych obostrzeń. Wtedy również, z uwagi na ograniczenia i problemy ze składem, muzycy nie mogli zarejestrować nagrań. Udało się to dopiero w momencie, kiedy pandemia zaczęła przechodzić do historii. Jeszcze przed tegorocznymi wakacjami w Kętrzyńskim Centrum Kultury zarejestrowano wszystkie partie instrumentalne i wokale. Teraz dobiegają końca prace nad ostatecznym miksem.

Aktualnie zespół tworzy jedynie dwóch Pawłów – gitarzysta Korol i wokalista Bielecki (m.in. ex- HETMAN). To powrót do stanu z ok. 2010 roku, kiedy muzycy po kilkunastu latach przerwy wznowili działalność pod szyldem DR WATT. — Zaczęliśmy wtedy kombinować z Bieleckim, żeby coś nagrać. Zgłosiliśmy się do Sławka Szuszczewicza z KCK. Ten etap duetu jest widoczny na teledysku do utworu „Romeo and Juliet”. Potem skład się powiększył. Przychodziły i odchodziły kolejne osoby. I teraz wróciliśmy do korzeni. To efekt pandemii. Przez covida się wszystko rozjechało i ciężko teraz będzie zebrać pełny skład. Dlatego wszystkie partie gitarowe, basowe, klawiszowe nagrałem ja — mówi Paweł Korol.

O stronę graficzną nowej płyty zadbają inni kętrzyńscy artyści. — Fotografka Patrycja Ożarowska przygotowała nam bardzo fajną okładkę. Paweł Nałysnyk zajmie się produkcją nakładu. Płytę wydamy własnym sumptem, za własne pieniądze, ale wsparcie mamy również od Urzędu Miasta — wyjaśnia muzyk.

W sieci od dłuższego czasu dostępny jest singiel tytułowy „20/21” oraz klip do utworu „Oni”.

Najnowsze

Related articles