Dobre wieści z obozu HUNTERA. Zespół szykuje nowe płyty i wiosenną trasę

Paweł Grzegorczyk i jego ekipa nie robią sobie dłuższych wakacji. Po jesiennej trasie koncertowej czas na jej wiosenną odsłonę. Zimą też muzycy nie zasypiają niedźwiedzim snem.

Jesienią zespół zagrał w sumie osiem koncertów w Białymstoku, Kruklankach, Gdyni, Poznaniu, Wrocławiu, Zabrzu, Krakowie i Rzeszowie. Cała trasa odbyła się pod szyldem „Fuck The War Tour 2022”, jako protest przeciwko agresji Rosji na Ukrainę. Na poszczególnych koncertach nie zabrakło gości – Natalii Sycz (THE UKRAINIAN FOLK) oraz zespołów THY DISEASE, ACCES DENIED, KHROGNAR i THE BOARS. Na koncertach można było kupić specjalny merch oraz winylowe wydania „Królestwa” (przy okazji 10-lecia tej płyty) i „Imperium”.

Hunter — **HUNTER** w Moto-Gospodzie w Kruklankach podczas jesiennej trasy / fot. **Wojtek Caruk**

– Nasza trasa koncertowa to sprzeciw wobec wojny w Ukrainie. Wobec przemocy i okrucieństwu agresorów. I krzywdy niewinnych ludzi. Patrząc wstecz, od 37 lat nieustannie, na każdej płycie wyrażamy ten sprzeciw i ostrzegamy więc zwłaszcza teraz nie zamierzamy siedzieć cicho i bezczynnie w kącie, udając lub wierząc, że nas to nie dotyczy. A tym bardziej wciągnąć w spiralę zobojętnienia i znieczulicy. Jesteśmy pacyfistami, nie potrafimy i nie chcemy strzelać i bić ale robimy to tak, jak potrafimy najlepiej – grając i śpiewając. I możecie nam wierzyć – robimy to bardzo głośno. W każdym mieście, w którym do tej pory byliśmy – mówi Paweł „Drak” Grzegorczyk, wokalista i gitarzysta HUNTERA.

Trasa została znakomicie przyjęta przez fanów, czego nie mogli nie zauważyć i odczuć sami muzycy. – To, jak wielu z Was postanowiło dołączyć do jesiennej trasy przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Wasze zaangażowanie i nieobojętność na wojnę bardzo nas podniosła na duchu i jeszcze bardziej umocniły w tym, że to co robimy jest ważne i potrzebne – zwrócili się do Hunterian (określenie fanów zespołu) w mediach społecznościowych.

Planowana na przełom zimy i wiosny trasa obejmie 11 miast. Dalej jej hasłem będzie „Fuck The War Tour”. – Uwierzcie. Chcielibyśmy wiosenną trasę nazwać inaczej, ale jak widzicie niestety niewiele się zmieniło… W związku z tym ruszamy dalej z naszym antywojennym przesłaniem. Zaprosimy kolejnych gości. Zagramy kolejne protest-songi. Planujemy także już kilka niespodzianek – informuje Drak.

Oprócz koncertów zespół ma w planach nowe płyty – elektryczną i akustyczną. Na potrzeby tej drugiej w Heinrich House Studio Konrad „Saimon” Karchut i Dariusz „Daray” Brzozowski zarejestrowali partie perkusji i basu do 14 utworów. – Materiał akustyczny jest już w tak zaawansowanej fazie nagraniowej, że robimy wszystko, żeby premiera wiosenna stała się faktem – zdradza lider grupy.