Lubię płyty, które zaczynają się ot tak, zwyczajnie, od pierdolnięcia! Bez intro, srintro - po prostu przeładowanie i strzał! Gorzej jak po pierwszym uderzeniu...
Grzesiek Kupczyk przypomniał kilka dni temu m.in. mi, że od winylowej premiery ostatniego albumu CETI minął roczek. A ja przypomniałem sobie, że już dawno...
Są w historii rocka i metalu płyty, które bez względu na upływający czas, wciąż inspirują innych i budzą młode pokolenia do słuchania tej wspaniałej...
Ależ ja uwielbiam takie granie!!! Pierwsze skojarzenie: Szwecja i tamtejszy death metal, który nieodparcie kojarzy mi się z początkiem lat dziewięćdziesiątych i młodzieńczymi fascynacjami...