EMOCEAN DRIVE znani są z energicznych punk-popowych piosenek, jednak na zakończenie lata postanowili zwolnić tempo i nostalgicznie wkroczyć w jesień.
Wszystko za sprawą nowego singla. Prace nad piosenką „Sundown” zaczęły się w marcu, a zakończyły w sierpniu. Tak długi czas pracy wiązał się ze zobowiązaniami koncertowymi zespołu, których grupa zagrała mnóstwo w całej Polsce. – „Sundown” to utwór o trzymaniu się kurczowo wspomnień. Nm również nie jest łatwo wypuścić z rąk coś, co trzymamy od dłuższego czasu z przyzwyczajenia. Czasami warto jest jednak zaryzykować, odpuścić i spaść w przepaść by rozwinąć skrzydła – przyznają artyści. Cała produkcja miała miejsce, jak zwykle, w Lenive Studio w Warszawie.
Za oprawę graficzną do „Sundown” odpowiedzialna jest amerykańska artystka Kayte Froster. Dzięki jej wizji, z założenia smutny utwór nabrał delikatnych kolorów.
EMOCEAN DRIVE to przedstawiciele popularnego w latach 90/00 amerykańskiego gatunku pop-punk. Idą jednak z duchem czasu i dopasowują się do współczesnych trendów: czerpią garściami z radiowych hitów, w teledyskach używają awatarów, a na koncertach towarzyszy im animowany perkusista kosmita Marcin. Mimo to, wszystkie utwory powstają tylko i wyłącznie na 3 instrumenty (gitara, bas i perkusja), aby zbliżyć się do korzeni i takich gigantów punk rocka, jak THE RAMONES czy SEX PISTOLS.