Nie żyje Max Colunga – perkusista związany m.in. z chicagowskim DISINTER. Muzyk miał 37 lat.
Śmierć perkusisty potwierdzili jego koledzy z zespołu BLOOD OF THE WOLF, którzy w mediach społecznościowych napisali:
Jesteśmy zszokowani. Jesteśmy zdruzgotani. Nasze serca są złamane. R.I.P. Max Colunga. Byłeś świetnym perkusistą i wspaniałym przyjacielem. Będzie cię brakowało.
Na śmierć Maxa zareagowali też koledzy z DISINTER. Kilka dni po obwieszczeniu fanom rozpad zespołu, wrzucili wymowne:
Colunga grał raczej w death metalowych grupach, prócz w/w zespołów zaliczając grę np. w ARBITER, DEIST, MORNIGSTAR, WHORRID czy WORMS INSIDE, ale pojawił się także w heavy/power metalowym HUNTER-KILLER, z którym w 2009 roku nagrał jedyny album zatytułowany po prostu „Hunter-Killer„…
