Materializuje się to, co zostało zapowiedziane już latem 2022 roku. Krzysztof Sokołowski szykuje się do wydania solowego albumu. Pierwszy singiel trafił dziś do sieci.
Wiadomo już, że płyta „Taki jak ja” sygnowana po prostu jako SOKOŁOWSKI pojawi się w sprzedaży 19 stycznia. Według zapowiedzi wokalisty utwory mają być utrzymane w lżejszej muzycznie konwencji, niż „maidenowe” klimaty NOCNEGO KOCHANKA. – Na solowej płycie, którą nagrywam, znajdą się kawałki w klimacie rockowo-metalowym z tekstami w języku polskim, na poważnie. Okazuje się, że szansonista nie zawsze musi być śmieszkiem. Głównie ze względu na teksty, utwory te nie mogłyby trafić na album NOCNEGO KOCHANKA. Płyta obfituje w partie spokojne, nastrojowe, chyba nawet romantyczne, ale oczywiście usłyszycie na niej także heavy metal, a w jednym numerze nawet punk rocka. Będzie też ukłon w stronę fanów NIGHT MISTRESS – mówi Krzysztof Sokołowski.
Panu Piosenkarzowi w realizacji marzenia pomagają: Jacek „Rack” Gruszka — gitara, produkcja, Damian „Fons” Biernacki — bas, miks i mastering oraz Maciek „Pandoniczka” Duszak — perkusja. Album, na którym znajdzie się 10 utworów, powstaje w podwarszawskim studiu Demontażownia. Płytę wyda e-muzyka, a po premierze Sokołowski zagra kilka promocyjnych koncertów. Więcej szczegółów muzyk ma zdradzić niedługo.
Tymczasem 24 listopada w sieci pojawił się teledysk do singla zapowiadającego wspomnianą płytę. Fani NOCNEGO KOCHANKA mogą być zaskoczeni. Sokołowski nie śpiewa tu o „smokach i gołych babach”, „dziewczynie z kebabem”, wódzie czy innych wesołych tematach z erotycznym podtekstem. Jest za to o tęsknocie, smutku, nadziei. To zdecydowanie poważniejsze oblicze wokalisty. „Kiedy powrócę” to rockowa ballada, a teledysk był nagrywany we wrześniu w Nowym Jorku. Realizacją klipu zajął się Maciej Karbowski.