Nie żyje Mark Lanegan, były muzyk SCREAMING TREES i QUEENS OF THE STONE AGE. Ciężko przechodził COVID-19

22 lutego w wieku 57 lat zmarł Mark Lanegan – legendarna postać sceny grunge i stoner rocka. Muzyk w 2021 roku ciężko przeszedł zakażenie COVID-19.


Oficjalna przyczyna śmierci nie jest znana. Wiadomo, że od wielu lat zmagał się z uzależnieniem od heroiny i alkoholu. W ostatnim okresie był jednak czysty. W marcu 2021 roku trafił do szpitala z powodu zakażenia COVID-19. Jego stan był bardzo ciężki i prawie otarł się o śmierć. Na kilka miesięcy stracił słuch, miał problemy z chodzeniem, wpadał w śpiączkę. Wcześniej w wywiadach twierdził, że choroba ma związek z technologią 5D. Po zakażeniu zmienił zdanie i postanowił się zaszczepić.

Mark Lanegan
Lanegan podczas koncertu w 2009 roku / fot. Steven Friederich Reportersteven / Wikimedia Commons CC BY-SA 4.0

Mark Lanegan to prawdziwa ikona sceny grunge. W 1984 roku został perkusistą SCREEMING TREES jednak został szybko namówiony, żeby stanąć za mikrofonem. Zespół był obok ALICE IN CHAINS, PEARL JAM, SOUNDGARDEN, MUDHONEY i NIRVANY jednym z prekursorów sceny Seattle na przełomie lat 80/90-tych. W połowie lat 90-tych wydał jedną płytę z supergrupą MAD SEASON, a w latach 2000 – 2014 był wokalistą QUEENS OF THE STONE AGE.

W latach 2003 – 2009 razem z m.in. Gregiem Dullim (THE AFGAN WINGS) współtworzył grupę THE GUTTER TWINS. Wydał też 12 albumów solowych. Współpracował m.in. z Kurtem Cobainem i Kristem Novoselicem (NIRVANA), Duffem McKaganem i Izzym Stradlinem (GUNS N’ ROSES) , PJ Harvey, Joshem Hommem,  Isobel Campbell czy Dukem Garwoodem.

 

Najnowsze

Related articles