Nie żyje Andy Williams. Perkusista amerykańskiej grupy rockowej CASTING CROWNS zmarł 9 lipca w wyniku obrażeń odniesionych kilka dni wcześniej w wypadku motocyklowym.
CASTING CROWNS to jedna z najważniejszych grup tzw. rocka chrześcijańskiego, działająca od 1999 roku. Andy Williams był jej perkusistą w latach 2001-2009 . Nagrał z zespołem sześć płyt, które zdobyły w USA szerokie uznanie podbijając m.in. notowania Bilboard 200.
27 czerwca jechał swoim motocyklem, kiedy uderzył w niego inny pojazd. Muzyk był reanimowany na miejscu zdarzenia, a następnie trafił do szpitala, gdzie przez ostatnie dni swojego życia przebywał w śpiączce. W tym czasie zespół zorganizował zbiórkę pieniędzy na jego leczenie. Niestety 9 lipca rano Williams zmarł.
– Stoczył wielką walkę, ale obrażenia których doznał odbiły się na jego ciele. Modliliście się z nami, aby Andy został uzdrowiony, żeby się obudził, żeby Bóg dokonał cudu. Chociaż opłakujemy Andy’ego, którego nie ma z nami i nie doświadczyliśmy cudu, o który prosiliśmy na ziemi, wszystkie nasze modlitwy zostały wysłuchane. Jest uzdrowiony, nie śpi i wierzymy, że jest bardziej żywy niż kiedykolwiek. Trzymamy się mocno słów św. Pawła, że nie patrzymy na to, co widzialne lecz na to, co niewidzialne, ponieważ jest wieczne – pożegnali swojego kolegę muzycy zespołu.
Andy Williams miał 49 lat. Zostawił żonę i dzieci, dla których pozostali muzycy zorganizowali zbiórkę pieniędzy.
